wtorek, 23 marca 2010

Amberif 2010

Dzisiaj mały fotoreportaż z ponad tygodniowym opóźnieniem : ) ...
W tym roku pierwszy raz w życiu postanowiłam odwiedzić największe targi branży jubilerskiej odbywające się w Gdańsku. Oczywiście mowa tu o 17 edycji Międzynarodowych Targów Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich Amberif. Co mnie skusiło na dwudniowy, wariacki nieco wyjazd??? Ano to, że na rzeczonych targach swoje stoiska mieli m.in. moi serdeczni znajomi współtworzący Galerię Olissima oraz kolejni twórcy którzy wkrótce w niej zagoszczą : ) !!! Skoncentrujmy się tymczasem na zdjęciach, które pokrótce zaprezentują przede wszystkim tych których znam, bo ogólnie rzecz biorąc na targach zdjęć nie wolno wykonywać ... wiele osób obawia się podrabiania pomysłów ... aczkolwiek wszystko można kupić w galeriach lub zobaczyć na różnych stronach :) ...

Jedna z 4 hal targowych, ta najważniejsza dla mnie z Galerią Projektantów umiejscowioną na antresoli.

Główne pole moich działań towarzyskich - Galeria Projektantów.

Moja niemalże sąsiadka i już dobra znajoma - Sława Tchórzewska przed swoim stoiskiem.
Genialna prezentacja połączona z genialną prezencją :) ...

Stoisko Sławy Tchórzewskiej i wgląd na półeczkę z uroczymi kolczykami, m.in. kolekcją wiosenną pełną kwiatów ... już wkrótce jedne kolce z tej serii zagoszczą w mych uszach :). Jak je zobaczyłam na żywca ... zachorowałam i teraz czekam na takie specjalnie dla mnie :) ...

Stoisko Sławy Tchórzewskiej, na górze piękne bransolety - domena Sławy + naszyjniki, trochę punk, ale w bardzo estetycznym i kobiecym wydaniu. Dolna półka należy do Oli Nieświec, koleżanki Sławy z łódzkiej Katedry Biżuterii.

Urocza i delikatna jak jej małe dzieła sztuki Maria Różańska - te niezwykłe prace z ceramiki już wkrótce będą w Galerii Olissima.

 Prace Marii, w tym jaja na Wielkanoc, podziwiane i chętnie kupowane nie tylko na Amberifie.

Uśmiechnięta i zadowolona ze sprzedaży Marta Rudnicka jedząca jabłko ... zdrowe żywienie + zdrowe podejście do życia + wyobraźnia nie skażona naśladowaniem innych = oto przepis na twórcę pełnego witalności i kreacji. Obok Marty gablota z jej super pozytywną kolekcją zdominowaną przez kolorową emalię w różnych wersjach.

Stoisko Marty Rudnickiej na dole widać filcowe brochy, a poniżej nich elementy z limitowanej kolekcji składającej się z 9 naszyjników. Całość została stworzona z jednego wzoru zaczerpniętego z anglosaskiej broszy pt. "Pięć zmysłów" pochodzącej z ok. X wieku.

Stoisko Marty Rudnickiej ciąg dalszy, a na drugiej półeczce po środku mój faworyt - pierścionek z wymiennymi oczkami, który oczywiście mam już w swojej kolekcji :) ... po lewej równie genialne bransolety z doczepianymi charmsami - dla mnie hicior :) !!!


Witryna z małymi dziełami sztuki Sławomira Chmielewskiego. Kamee rzeźbione w muszli łączone z drewnem i minerałami - prace super oryginalne nie tylko w Polsce.

Pani Super Myszka, czyli Małgosia Mieleszko-Myszka. Pozytywne wibracje ze stałym doładowaniem. Rzeczona Gosia jeszcze w piątkową noc tańcowała dziarsko w sopockim SPATiF-ie, aby już w sobotę z uśmiechem na twarzy przyjmować kolejne zamówienia. Jej elegancka biżuteria z charakterem i czasami nutką historii w tle już wkrótce zagości w Galerii Olissima.

Przyjrzyjcie się dobrze ... oto Małgosia Mieleszko-Myszka:) !!!







1 komentarz: