sobota, 11 września 2010

„Biżuteria antyczna na aukcjach internetowych”, L'èclat, lipiec 2010 r.


Dzisiaj trochę się pochwalę, bo to pierwsza taka "akcja" w moim wydaniu : ). Jakiś czas temu popełniłam artykuł do miesięcznika „L'èclat” (wyd.Noble Concierge  / Noble Bank). Artykuł opublikowany został w wersji papierowej i w wersji okrojonej na stronie internetowej www.nobleconcierge.pl. Tych, których interesuje temat zakupów biżuterii antycznej na aukcjach internetowych, zapraszam do lektury:



„Biżuteria antyczna na aukcjach internetowych”

Współczesna technologia otwiera nowe możliwości przed kolekcjonerami, również tymi, którzy zainteresowani są biżuterią antyczną. Jeszcze kilkanaście lat temu byli oni zmuszeni do dokonywania zakupów w domach aukcyjnych i antykwariatach lub podróży po targach staroci i detektywistycznych poszukiwań. Dzisiaj siedząc w wygodnym fotelu, za pośrednictwem internetu, mogą znaleźć i wzbogacić swoje zbiory o interesujące przedmioty, często w zdecydowanie atrakcyjniejszych cenach, niż te licytowane w domach aukcyjnych. Niestety jest z tym związane pewne ryzyko, bo na aukcjach internetowych można trafić również na wiele reprodukcji lub nierzetelnych opisów przedmiotów. Dlatego też korzystając z serwisu aukcyjnego typu e-Bay, czy Allegro zawsze warto zapoznać się z kilkoma elementami:

1. sprawdzić komentarze dotyczące dotychczasowych transakcji sprzedającego
2. sprawdzić ofertę jego pozostałych aukcji, jeżeli są to antyki, to prawdopodobnie mamy do czynienia z właścicielem rzeczywistego biznesu opartego na handlu sztuką. Oczywiście i w tym temacie zdarzają się ludzie o różnej moralności i poziomie wiedzy, ale większość z nich to przy okazji często pasjonaci.
3. warto jest sprawdzić cechy probiercze, o ile występują
4. prosić o dodatkowe zdjęcia, jeżeli te z aukcji nie są wystarczające np. do sprawdzenia znaków probierczych
5. sprawdzić informację na temat certyfikatów użytych kamieni
6. sprawdzić, czy istnieje możliwość zwrotu 
7. poszukać w internecie stron, na których można zobaczyć przykłady biżuterii z tego samego okresu i porównać.



Jednymi z ciekawszych galerii specjalizujących się w tej tematyce, które mogą stać się źródłem wiedzy, są:

http://www.tademagallery.com
http://www.adin.be
http://www.georgianjewelry.com
http://www.trocadero.com/directory/Estate_Jewelry:Silver.html

W przypadku tego artykułu będziemy mówić przede wszystkim o biżuterii antycznej tworzonej od początku XIX wieku do lat 30 XX wieku. Pomimo tego, że w kulturze zachodniej wyroby jubilerskie tworzone były już od czasów starożytnych, to większość znajdujących się obecnie na rynku okazów powstało po XVIII wieku. Związane to było oczywiście z warunkami społecznymi i ekonomicznymi panującymi w danym miejscu i czasie, dlatego do połowy XIX wieku noszenie biżuterii było przywilejem niewielkiej liczby zamożnych ludzi.
Sam termin „biżuteria antyczna” nie jest do końca sprecyzowany. Przez jednych nazywana jest tak biżuteria mającą ponad 100 lat, inni uznają za antyczną każdą stworzoną przed rokiem 1930. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikt rozsądny nie inwestowałby w nic, co powstało po roku 1830. W tej chwili wyroby secesyjne, czy w stylu art deco są niezwykle poszukiwane i chętnie kupowane, niejednokrotnie osiągając bardzo wysokie ceny. Co ciekawe i warte zaznaczenia to w ostatnich latach bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się biżuteria powstała w latach 1960-70.W związku z tym warto przeszukać szkatułki mam i babć w poszukiwaniu prawdziwych unikatów tworzonych przez powojennych twórców.
Tymczasem wydzielimy pewne ramy czasowe dotyczące biżuterii, o której będzie mowa w artykule. Zaczniemy od końcówki stylu Georgiańskiego (1714-1837), potem przyjrzymy się najczęściej występującej na aukcjach biżuterii Wiktoriańskiej (1837-1901), kolejnym zagadnieniem będzie powrót do rękodzieła i Art Nouveau (1890-1915), następnie biżuteria Edwardiańska (1901-1915), a na koniec ozdoby z okresu Art Deco (1920-1935).


Biżuteria antyczna może być rozpoznawana na kilka sposobów: poprzez swój styl, cechy charakterystyczne, użyty materiał, a także cechy probiercze i imienniki wybite na jej powierzchni. Istnieje wiele podkategorii zabytkowej biżuterii w każdym z wyróżnionych okresów. Poszczególne style, materiały lub metody mogą mieć wpływ na cenę i popularność danego okazu.
Ozdoby z czasów georgiańskich są niezwykle chętnie kolekcjonowane, ale też i rzadkie, bo wykonywane były ręcznie, zazwyczaj w pojedynczych egzemplarzach dla najbogatszych ludzi, więc wiele z nich nie jest już dostępnych. Inspirowane były naturą, pełne motywów ptaków, owadów, liści, kwiatów czy piór. Te bujne dekoracje otaczały najczęściej piękne minerały: topazy, korale, granaty i diamenty, co ważne szlifowane jeszcze wtedy ręcznie. Pod koniec XVIII wieku niezwykłą i popularną ozdobą stała się biżuteria żałobna, gdzie obrazek np. w medaliku układany był z włosów zmarłego. W tym samym czasie równie wielkim zainteresowaniem cieszyła się biżuteria sentymentalna pełna symboli takich jak serce, łuk, strzały, czy niezapominajki, które stanowiły uroczą dekorację miniatur portretowych i włosów np. ukochanego przechowywanych w specjalnych skrytkach tych ozdób. W latach 40-ych XIX w. bardzo popularny stał się nowy rodzaj wyrażania uczuć poprzez ozdobę. Polegał on na takim doborze kamieni, że pierwsze litery ich nazw układały się w słowo-klucz. W tym czasie dominował też w ozdobach symbol serca, splecione ręce lub dłoń. Motyw splecionych dłoni stał się symbolem przyjaźni spopularyzowanym w XIX w. zwłaszcza w pierścieniach fede (z włoskiego – zaufanie, wiara). Wręczane były jako symbol miłości lub na zaręczyny. Niejednokrotnie były otwierane i spomiędzy podniesionych dłoni wyłaniał się kwiat lub serce. Jeżeli chodzi o symbolikę używanych elementów to należy liczyć się z tym, że biżuteria sentymentalna i żałobna są często trudne do rozróżnienia z uwagi na bardzo zbliżone, a czasami wręcz identyczne znaczenie, np. serce mogło oznaczać zarówno miłość, ślub, gest przyjaźni, jak i zgryzoty wynikającej z wiecznego rozstania.



W połowie XIX w., wraz z rozwojem przemysłu, dochody pracującej klasy średniej i robotniczej zaczęły znacząco wzrastać, więc nawet osoby dysponujące niewielkimi środkami mogły sobie pozwolić na zakup taniej biżuterii. Coraz bardziej rosnące zapotrzebowanie powodowało, że biżuteria do niedawna wykonywana wyłącznie ręcznie zaczęła być wytwarzana masowo. W pełni zaczęto doceniać dobrodziejstwa rewolucji przemysłowej i do robienia ozdób zastosowano maszyny. Ten czas wiązany jest z początkami biżuterii wiktoriańskiej, która w początkowej fazie tematycznie była bliska naturze, pełna kwiatków i dekoracyjnych wisiorków, ale najbardziej charakterystyczne dla tego okresu są sztancowane oprawy ze złota, wyglądające masywnie, ale wykonane z lekkich blaszek. W drugiej połowie XIX wieku biżuteria wiktoriańska zaczęła przechodzić swoistego rodzaju metamorfozę. Można zauważyć coraz bardziej odważne wzornictwo i dodanie koloru.




Ozdoby nawiązywały swym wyglądem do coraz bardziej popularnego orientu, zaczęto stosować takie kamienie jak onyks, ametyst, czy jaspis, oraz muszle. Kolczyki w tym czasie były długie i błyszczące, zaś bransolety zawsze noszono parami, a największą popularnością cieszyły się te zapinane na sprzączkę. Naszyjniki były krótkie, dostosowane do noszonych wtedy dekoltów. Za­zwyczaj posiadały one pośrodku kamień, który można było odpiąć i nosić jako zawieszkę lub broszkę. Ze względu na bardzo popularne w tym czasie odkrycia archeologiczne i fascynację starożytnością nastąpiło niezwykłe odrodzenie stylów historycznych. Również w biżuterii w latach siedemdziesiątych XIX w. zaczęły dominować wzory zaczerpnięte ze stylu greckiego, rzymskiego, czy egipskiego. Bizancjum i Renesans także budziły wielkie zainteresowanie, co poskutkowało tworzeniem przepięknej biżuterii wzbogaconej emalią, filigranem czy mozaiką.



Odkryto na nowo starą etruską metodę pokrywania kamieni granulkami ze złota. Niezwykłe zainteresowanie pracami naukowymi prowadzonymi w tym czasie w dziedzinie przyrody, oraz idee estetyzmu i ogólnie panujący w sztuce symbolizm miały swoje konsekwencje również w tworzeniu biżuterii. Wielość stosowanych technik oraz niebywała precyzja pozwalała jubilerom na naturalistyczne przedstawianie roślin, zwierząt, ptaków i owadów.

Stosowane wtedy techniki to:
- intaglio (gemma z ryciem wklęsłym),
- inkrustacja w typie "pietra dura" (technika zdobienia powierzchni przez układanie ornamentów z płytek wykutych w kamieniach półszlachetnych (agat, chalcedon, jaspis, lapis lazuli, a także macica perłowa, koral), stworzono ją we Włoszech w okresie Renesansu),
- mikromozaika.
W 1867 roku odkryto kopalnię diamentów w Afryce Południowej, co spowodowało znaczny wzrost ilości tych kamieni w obrocie. Stały się one kolejnym hitem, łączono je z kolorowymi kamieniami, takimi jak opale, kamień księżycowy i zawsze chętnie noszone perły.


Pod koniec panowania stylu wiktoriańskiego zaczęły być wykorzystywane w ozdobach nowe kamienie: szafiry i peridoty. Powróciły też ze zdwojoną siłą symbole gwiazd i półksiężyca popularne praktycznie przez cały XIX wiek. Śmierć Alberta, ukochanego męża Królowej, spowodowała zmiany w modzie całego dworu i reszty narodu. Zaczął dominować kolor czarny, a wraz z nim gagaty i onyksy.


Królowa Wiktoria bardzo lubiła sentymentalne drobiazgi, więc w związku z jej żałobą powstał cały przemysł i sieć sklepów rozprowadzających biżuterię żałobną z inicjałami, sentencjami, schowkami na pukle włosów i inne skarby.



Wkrótce złoto zamieniono na mosiądz, kamienie na szkło, a miniaturę bliskiego, na jego zdjęcie - tak nastąpiła dewaluacja emocjonalnych treści związanych z tego typu biżuterią.

W 1888 roku powstał angielski ruch Art & Crafts, a wraz z nim nadszedł nowy styl w sztuce: secesja. Zaczęto tworzyć rzeczy użyteczne i funkcjonalne, jednak nie tracące swoich estetycznych wartości, zdecydowanie dotyczyło to także i biżuterii. To był artystyczny sprzeciw na tandetność masowej produkcji, połączony z działaniem na rzecz odrodzenia sztuki wykonywanej ręcznie. Pojedyncze ozdoby posiadają znaki firmowe znanych artystów, ale można spotkać je stosunkowo rzadko i dlatego są one szczególnie wartościowe


Biżuteria secesyjna jest niezwykle dekoracyjna i dominują w niej formy przyrodnicze. Irysy, powoje, nasturcje, ważki i pawie niejednokrotnie występujące jako dodatek do kobiecej twarzy, to najbardziej popularne wzory tamtych czasów. Co ciekawe kolczyki stają się ledwie widoczne, te modne mają kształt ćwieków lub delikatnych kropli, zdecydowanie popularniejsze są naszyjniki i broszki.



































Większość biżuterii z tego okresu wykonywano w srebrze i złocie, rzadziej z platyny, ale za to zaczęły pojawiać się w niej niezwykłe uzupełnienia, całkowicie nowe materiały: kość słoniowa, czy matowe szkło, często stosowano również emalię. Odmienna wzorniczo jest tylko secesja wiedeńska, pełna linii prostych i geometrii, której bliżej jest do stylu Art Deco.
Kiedy w 1901 roku zmarła królowa Wiktoria na tron wstąpił jej syn Edward, a razem z nim rozpoczął się okres tworzenia biżuterii niezwykle bogatej i perfekcyjnie wykonanej.

 

Była ona inspirowana osiemnastowiecznymi ozdobami Marii Antoniny. W tym czasie zaczęto częściej stosować platynę, co pozwoliło projektantom na nadanie klejnotom lżejszych form, tak finezyjnych, że przypominały swym wyglądem ażurowe koronki najczęściej zapełnione diamentami.


W ich towarzystwie zobaczyć można też inne wspaniale oszlifowane kamienie, najczęściej szmaragdy i rubiny, często też perły, a wszystko zakute w delikatne ząbki podkreślające delikatność konstrukcji. Całości dopełniają rokokowe girlandy, wieńce i kokardy. W tym czasie powstały jedne z największych i najbardziej znanych na świecie europejskich marek jubilerskich: Cartier, Boucheron i Van Cleff & Arpels.

Art Deco pojawia się tuż po wojnie i egzystuje pomiędzy 1920, a 1935 rokiem. Reprezentuje styl dekoracyjny sztuki popularnej w okresie międzywojennym.



Jako cechę charakterystyczną można tu wymienić wprowadzenie do biżuterii elementów malarskich, dostosowanych do geometrycznych kształtów występujących w triumfującym w tym czasie kubizmie. Abstrakcyjne konstrukcje zostały zapełnione wysokiej klasy kamieniami, np. diamentami łączonymi często z niedrogimi materiałami takimi jak: czarny onyks, kryształ i koral, układanych tak, żeby jak najlepiej podkreślić ich barwne kontrasty.



Bardzo popularne stały się w tym czasie broszki na klipsy, które można było zapinać przy dekolcie. Dzięki feminizacji kobiet i mody na krótkie włosy do łask powróciły długie kolczyki. Charakterystyczna dla tego okresu jest również biżuteria tutti - frutti, czyli wykonana z kamieni szlifowanych w formie owoców i listków - pomysł i kamienie zostały przywiezione z Indii, ale to nie jedyny wpływ orientu na biżuterię z tego okresu. Sporo tu można było dojrzeć również motywów zaczerpniętych z Egiptu, Afryki czy Japonii, a projekty często wykonane były w połączeniu z emalią, celuloidem, bakelitem, a także szklanymi paciorkami i perłami zarówno hodowlanymi jak i sztucznymi. W tym czasie zaczęły pojawiać się też jedne z pierwszych przykładów biżuterii artystycznej, wykonywanej przez konkretnego twórcę. Oczywiście najbardziej wartościowa jest ta, która posiada jego imiennik, aczkolwiek biżuteria z tego okresu jest tak ceniona przez kolekcjonerów, że kupują oni jej okazy niezależnie od tego, czy są one opatrzone znakiem firmowym czy też nie. Należy ona do jednej z najczęściej podrabianych, właśnie ze względu na swoją atrakcyjność kolekcjonerską.

Na koniec przedstawiam Państwu kilka doskonałych stron, które przysłużyć się mogą do zidentyfikowania zakupionego przedmiotu, o ile posiada on jakieś punce lub cechy:

http://www.925-1000.com/
http://www.silvercollection.it/hallmarks.html
http://www.collectorsweekly.com/hall-of-fame/view/silver-marks-encyclopedia
http://www.silverresearch.org/

Ola Pietrucka
Galeria Olissima
www.olissimart.com

Fotografie wykorzystane w artykule m.in: biżuteria z Antykwariatu Jubilerskiego - Jacek Zięta w Warszawie.

3 komentarze:

  1. Przeczytałam z przyjemnością:) Dziękuję i pozdrawiam ::)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło, bo trochę wydaje mi się to wszystko sztywniackie :) ... ale chyba muszę nabrać trochę wprawy i będzie coraz lepiej, więc trzymaj za mnie Elu kciuki ;) !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące! Nowe spojrzenie na biżuterię!

    OdpowiedzUsuń